Wszystko w życiu jest ulotne.
Pora pogodzić się z tym, że wszystko w życiu wszystko ulega przemianom. Nic nie jest stuprocentowo trwałe.

Jedyne co się nie zmienia to zmiana.

Gdyby prześledzić życiorys jakiejkolwiek osoby czy to bogatego i szczęśliwego człowieka sukcesu czy też biednego i nieszczęśliwego desperata wszystko sprowadza się do tej jednej ponadczasowej prawdy.

Wtedy gdy dzieje się dobrze cieszmy się i korzystajmy z tego maksymalnie. Jednak, gdy dzieje się źle miejmy to na uwadze, że prędzej czy później wszystko i tak przeminie. Najważniejsze jest cieszenie się z każdej przeżywanej chwili. Rozbudzenie w sobie szczerego entuzjazmu do życia jest naszym obowiązkiem jako mieszkańców Ziemi. Życie mamy tutaj tylko i wyłącznie jedno. Nie ma niestety drugiej próby podejścia do problemów czy dłuższego zastanawiania się nad nimi. Gdy umiemy już działać tu i teraz nie zważając na przeszkody to wszystko w życiu nabiera lepszego wymiaru.

W przypadku dobrych okoliczności ciesz się tym, okazuj entuzjazm, doceniaj. Gdy wiedzie się dobrze dziel się z bliskimi. Niech inni również poczują twoją radość i szczęście. Zrób coś dla rodziny, dla przyjaciół. Niech chociaż ich jeden dzień dzięki tobie będzie piękniejszy. Jest bardzo wiele możliwości zainspirowania na co dzień dobra.

Jednakże każdy medal ma dwie strony i pamiętaj również o tej drugiej perspektywie, aby obchodzić się świadomie. Gdy pojawiają się jakieś wyzwania czy niedogodności losu to masz pole do popisu by stawić temu czoła. To taka kartkówka w życiu. Czasem przychodzi pora na sprawdzian. Pamiętaj zarazem, że nic w życiu nie jest stałe także twoje problemy zaraz przeminą. Zaraz nadejdzie czas osiągnięcia celu czy doprowadzenia wszystkich spraw do porządku. Zachowując wtedy spokój nagradzasz siebie i wyostrzasz swoją dojrzałość duchową i emocjonalną. Gdy nadejdzie już równowaga zrozumiesz wtedy, że wszystko dzieje się w jakimś celu, nic nie dzieje się przypadkiem. Dana sytuacja ma Cię czegoś nauczyć. A podchodząc z odpowiednim nastawieniem do tej ciemniejszej strony życia – jeszcze bardziej rozjaśniasz tą drugą.

Wybaczenie.
Wiele religii głosi, iż człowiek przyszedł na świat aby się udoskonalić i przed rozpoczęciem życia na ziemi "zamawia" sobie pewne doświadczenia w których będzie się ćwiczył. Wszystko co boli, co denerwuje pojawia się wedle określonego wzorca: zazwyczaj pokazuje to cechę, którą się chce udoskonalić. Warto jest być otwartym na innych, na ich odmienne poglądy. Nie wszyscy muszą myśleć tak jak ja. Wiele ludzi wyrządza krzywdę innym w sposób nieświadomy. Warto mieć to na uwadze.

„Kiedy zrozumiemy i zaakceptujemy rzeczywistość, będziemy doświadczać cierpienia jako czegoś całkiem naturalnego” – Sztuka szczęścia - Howard C. Cutler (amerykański pisarz i psychiatra, współautor książki "The Art of Happines” z czternastym Dalai Lamą)

Świat dla każdego jest inny. Możemy patrzeć na te same rzeczy a dostrzegać zupełnie co innego. Cudze sugestie nie mogą mi zaszkodzić, bo to tylko moje myśli mają nade mną władzę. Nie zrzucaj na nikogo winy za własne niepowodzenia. To że ktoś był dla Ciebie nie miły czy źle się wobec Ciebie zachował – co prawda pewnie było przykre czy smutne, ale nie możesz tego rozpamiętywać i utożsamiać się z tą złością czy innymi negatywnymi emocjami. Liczy się to jak samemu odbiera się rzeczywistość. Problemy powodują, że się zatrzymujemy bo nie potrafimy stanąć ponad nimi, a tak naprawdę gdy przyjrzymy się im dokładnie to jasno zobaczymy, że nie ma czegoś takiego jak problemy. To wszystko to tylko założenia…a to są odpowiedzi do naszych założeń. Staraj się świadomie reagować na negatywne traktowanie. Z góry wybaczaj danej osobie (tak, to może być trudne, sama też to przerabiałam). Bądź w pełni odpowiedzialny za własne emocje!
Przecież tych których najtrudniej kochać najbardziej tego potrzebują…